Witajcie, moi drodzy!
Jeśli z jakiegoś powodu znaleźliście się na naszym blogu, to na pewno nie z przypadku. Jak widać, nasza sfora wiele przeszła i tak łatwo nie zamierzamy jej porzucić. Tak, może wydawać się to beznadziejne i bezsensowne, bo to nie pierwsza tego typu akcja. Były już dokładnie dwie - nie przyniosły one jednak upatrzonego efektu. Choć trzeba zauważyć, że każdy ma obowiązki, naukę i realne życie, prawda? Dla mnie reaktywacja tego bloga to czysta przyjemność, odskocznia od codziennych zmartwień i wszystkiego, co nieciekawe. Dlatego będę to kontynuować i serdecznie zapraszam do naszego grona. Przyjmiemy w nasze szeregi każdego , kto ma chęci i dużo weny w zanadrzu :) Zapraszamy też do powrotu naszych weteranów...
Chwilowo proszę o kontakt i wysyłanie formularzy na ten mail:
biszkopciki.somfajne@gmail.com
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Rok temu można było świętować festiwal wiosny (klik!). Teraz jednakże nie było ani słowa na ten temat... czyżby Saul wprowadził aż tak rygorystyczne rządy? Jutrzenka nadal jest pod jego panowaniem, a na dodatek zaginęło wielu ważnych członków Oriona...
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Dla aktualnych członków, mogę potajemnie powiedzieć, że szykuję małe wydarzenie eventowe. Nie było niczego z okazji świąt zimowych i wiosennych, jednak postaram się to w miarę nadrobić. Będzie można się porządnie wzbogacić, zdobyć unikalny rodzaj broni, amuletów oraz zdobyć parę przydatnych umiejętności. Nie, nie będzie to ogromne wydarzenie.
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Oto amulet naleśników. Ma on magiczną moc przyzywania Oscara, Agnes i Morrigan. Oficjalnie go aktywuję :)
Pozdrawiam,
Rudzik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz