Elijah

Pies, który przed wami stoi, został nazwany ciekawym, acz nietypowym imieniem. Mówią mu Elijah, dosłownie - wszyscy wymawiają to słowo dokładnie tak, jak zostało ono zapisane, choć z pewnością nie jest to zgodne z zasadami fonetyki. Nikt nigdy nie próbował go skracać czy też nadawać samcowi pseudonimów, gdyż on sam nieszczególnie się na to zgadzał. 
-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-⋅-
WIEK :| 3 lata.
PŁEĆ :| Pies.
ŻYWIOŁ :| Natura.
MOCE :|
  • Kontrolowanie roślin - Elijah potrafi wpływać na wzrost roślin, przyspieszać go lub zwalniać, a także układać pędy poszczególnych okazów w najróżniejsze kształty. Niezbyt przydatne, ale z pewnością widowiskowe.
  • Uzdrawianie - samiec może czerpać energię życiową z roślin, o ile nie jest poważnie ranny. Za cenę życia danego pędu, potrafi uzdrowić sam siebie. 
  • Pnącza - pies w każdej chwili może wezwać potężne liany, które gwałtownie wyrastają z ziemi. Mogą one unieruchomić, a w niektórych przypadkach nawet i zabić przeciwnika. 

PROFESJA :| Medyk
Siła: 30 | Zwinność: 55 | Szybkość: 65 | Kamuflaż: 50
     Walka: | Elijah nie ma sprecyzowanej techniki walki. Prawdę powiedziawszy zazwyczaj raczej stara się unikać starcia. Jeśli już jest zmuszony podjąć rękawicę, zazwyczaj używa swoich mocy. 
     Magia: | -
     Wiedza: Ziołolecznictwo, medycyna. 
SZKOLENIE :|
EKWIPUNEK :| -

WYGLĄD :|
     Rasa :| Elijah jest najzwyklejszym mieszańcem, tak bardzo zwykłym, że trudno wyróżnić jakąkolwiek rasę, której krew może płynąć w jego żyłach. 
     Wzrost i waga :|  54 centymetry w kłębie oraz 18 kilogramów wagi. 
     Umaszczenie :| Rudy z nieznacznymi podpaleniami i nieregularnymi, zajmującymi mniej więcej połowę ciała, białymi łatami. 
     Cechy szczególne :| Niebieskie oczy, raczej nietypowe dla takiego umaszczenia. 

CHARAKTER :| Wychowanie w takim, a nie innym, środowisku zdecydowanie odcisnęło swe piętno na Elijahu. Już za szczenięcych czasów zostały mu wpojone pewne plemienne tradycje i zasady, od których, choćby niejednokrotnie chciał, nie może odejść. Są one dla niego nieodwołalnym wyznacznikiem, jedynym, co utrzymuje porządek i niweluje chaos. Fakt, że w sforze panują całkiem odmienne obyczaje, niezwykle go zdziwił. Nie może się do nich przyzwyczaić i dalej wiedzie swoje specyficzne życie. Przede wszystkim nauczony został dokładności i sumienności. Jeśli powierzy mu się jakieś zadanie, można być pewnym, że Elijah je wykona. Powiązana z tym jest również jego skrupulatność, a wręcz pedantyczność. Najchętniej układałby każdy zwój, każdą książkę, w zasadzie każdą rzecz, idealnie równo. Zawsze odnosi dane obiekty na swoje wyznaczone miejsce. Dlatego też tak bardzo irytuje go jego speluna w Lapsae. Jest zbyt mała, by dobrze wszystko rozplanować. Zazwyczaj jest opanowany i naprawdę trudno zmienić jego wyraz pyska na inny, niż ta stała, rażąca obojętność, ale są trzy sprawy, które niezmiernie go rozsierdzają - bałaganiarstwo, lenistwo i brak precyzji. Mówią, że jest na ich punkcie przewrażliwiony i być może to prawda. Sam wobec siebie jest wymagający, toteż nie zamierza pobłażać innym. Elijah nauczył się, że nie warto ufać innym. Bywa podejrzliwy, mierząc nowo poznanego psa wzrokiem i śledząc każdy jego ruch. Działa według starego przysłowia - jeśli umiesz liczyć, licz na siebie. Za charakterystyczną dla samca cechę można uznać skrytość i tajemniczość. Nie dzieli się swoimi tajemnicami. Nie mówi o sobie. W zasadzie - w ogóle nie mówi, odzywa się tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. Jest czujnym obserwatorem, który niekiedy woli myśleć, niż działać. Przez to uznają go za ponurego, a nawet złowrogiego. Pracowity samiec nie nawykł do okazywania uczuć. Wychowanie z dala od kochającej rodziny uczyniło zeń zimnego, skupionego na własnych interesach, nieugiętego realistę. Taki wizerunek zaprawdę nie pasuje do Medyka, Elijah natomiast doskonale o tym wie. Tak czy inaczej, taka funkcja została mu przydzielona zaraz po tym, jak przyszedł na świat, a on nigdy nawet nie pomyślał o tym, by zakwestionować ten wybór. Pies jednak nie ma w sobie ni krzty chęci pomocy. Gdy przychodzi doń poraniony współbrat, leczy go z poczucia obowiązku, ale robi to z chłodem, szorstko, wyrzekając się jakiejkolwiek delikatności. Lecz to nie tak, że jest absolutnym egoistą. Ofiaruje swoje działania Przywódcom, a także zwierzchnikom przeróżnych ważnych funkcji. Dla Elijaha ponad wszystko liczą się zasady. Wpojone mu zostało, że łamanie ich kończy się śmiercią, dlatego samiec jest wielce posłuszny. Wierzy w autorytet swoich władców i nie śmiałby kwestionować żadnej ich decyzji. Gotów jest poświęcić swoje życie w imię wyższych ideałów. 
HISTORIA :| Pewnego dnia nastąpiło Spotkanie. To wielkie, wszystkim znane Spotkanie, które zapoczątkowało życie rodu. Przewodnik znalazł psa imieniem Kargh, wiele, wiele lat temu. Sprowadził go na Eos bez trudu. Wielki Władca natychmiast zrozumiał, że to właśnie jego miejsce. Odkrył swoje moce i rozwinął ich potęgę - był niepokonany. Jednym ruchem mógł zapanować nad każdym, o ile sobie tego życzył. Kargh miał potomków, oczywiście niejednego. Starożytny ród rozrastał się i rósł w siłę. Wreszcie, zamiast niewielkiej grupy, istniało ogromne stado. Panowały w nim specyficzne zasady. Uważano tam, że każdy jest ze sobą spokrewniony, lecz jednocześnie nie wyróżniało się konkretnych członków rodziny. Każdy pies, bez względu na płeć, wygląd czy charakter, od urodzenia miał przydzieloną swoją niepowtarzalną rolę. Nadawane mu było imię, głosem całego stada. Wychowywany był przez wyznaczone osobniki i od najmłodszych lat szkolony, by w przyszłości wybrać określoną posadę. Nie inaczej czyniono także z Elijahem. Pilnie poznawał najróżniejsze przydatne mu do profesji Medyka umiejętności. Wertował księgi, znosił praktyki, doszkalał się codziennie. Aż wreszcie osiągnął upragniony wiek - dwa lata. Przekroczenie tego progu wiązało się również z koniecznością podjęcia pewnego wyzwania. Próba Krwi spędzała sen z powiek niejednemu. Niezależnie od obranej ścieżki, była ona zadaniem niezwykle trudnym. Wykonanie go udawało się tylko najlepszym. Nic zresztą dziwnego. Próba trwała kilkanaście dni, podczas których delikwent musiał samodzielnie przeżyć w rojącej się od niebezpieczeństw puszczy, a także podołać najróżniejszym, brutalnym i wymagającym zadaniom. Jak łatwo się domyślić, porażka oznaczała śmierć. Jednakże Elijahowi się udało. Był wybitny. Nie potrafił walczyć, ale nadrobił to sprytem, zwinnością i biegłością w kontrolowaniu swoich mocy. Pokonał wszelkie przeciwności, wychodząc z tej walki zwycięsko. Lecz nie był to koniec. Na jego barki spadło, być może jeszcze cięższe, kolejne wyzwanie. Do stada doszły wieści o tym, że gdzieś, oddalona o wiele kilometrów, funkcjonuje sfora. Podobno przechodziła ona ciężkie czasy, w których nikt nie mógł zaufać nikomu. Tamta zbiorowość wyraźnie potrzebowała pomocy, która musiała nadejść jak najszybciej. Elijah szybko pogodził się z decyzją Władcy. Wyruszył niemal natychmiast, jeszcze wymęczony i poraniony po Próbie. Wędrówka również nie należała do łatwych. Spotkał podczas niej niejedno stworzenie, zarówno te, które byłyby skłonne go zabić, jak i te bardziej przyjazne - chociażby Hresve. W ten sposób, z nowym towarzyszem, przemierzał nieznane im ziemie, co jakiś czas zatrzymując się w sprzyjających temu miejscach, by przeczekać najcięższe okresy. Udało mu się po roku. Wychudzony, zmarniały, ale i zdeterminowany, stanął przed Przywódcą oraz, w kilku, wypowiedzianych tajemniczym, ale i podekscytowanym głosem, słowach, streścił swoją misję. 
RODZINA
Rodzice :| Jego prawdziwymi rodzicami są Wojownik Galath i wszechstronna Medyczka Veranne, po której to zdecydowanie odziedziczył wszystkie swoje talenty. Elijah jednak, jak wszystkie psy z jego plemienia, uważa, iż jego ojcem jest sam Kargh, a matką - Natura, która udzieliła mu swojego żywiołu i mocy. 
Rodzeństwo :| Elijah z pewnością posiada rodzeństwo, lecz nie wie o jego istnieniu. Zapewne spora część spokrewnionych z nim osobników zginęła w trakcie Próby Krwi. Tak czy inaczej, wedle starożytnych wierzeń, całe jego plemię jest mu braćmi i siostrami. 
Partner :| W tradycji pierwotnego stada samca pary w zasadzie nie istnieją. Są one dobierane przez Władcę, tylko na potrzeby prokreacji. Elijah zna tylko taki świat, toteż sama idea zawierania partnerstwa z miłości jest mu obca. 
Potomstwo :| Nie planuje tego, ale w głębi duszy wie, że każdy pies musi zostawić po sobie jakąś spuściznę. Gdy dojdzie więc do pełni swej potęgi, a także znajdzie odpowiednią, równą mu umiejętnościami samicę, zapewne przekaże swoje geny dalej.
MIEJSCE ZAMIESZKANIA :| Elijah nigdzie nie potrafił zagrzać miejsca na dłużej. Można go spotkać zarówno w Lapsae, jak i Helecho - wszystko zależy od tego, co pies akurat ma do załatwienia. W tym pierwszym miejscu posiada niewielkie, zatęchłe mieszkanie, położone na drugim piętrze głównej kamienicy. W Helecho zaś znajduje nieco lepsze warunki. W cichej osadzie czeka na niego drewniana, przykryta wiekowym mchem chatka, w której skład wchodzą dwie główne izby i pomniejszy przedsionek. 
CIEKAWOSTKI :|
  • Do sfory przywlókł swojego towarzysza, Hresve. 
  • Ma wielkie ambicje i pragnie doskonalić się w sztuce medycznej. 
  • Nie przywiązuje się do miejsc, ani osób (z wyjątkiem tych, którzy górują nad nim stanowiskiem). 
  • Nie przepada za walką i zbędnym okrucieństwem, woli wszystko rozwiązywać rozmową. 
KONTAKT :|
Sfora [H] Blackie #2498 [Discord] Elijah [Chat]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz