Nagły ruch wybudził mnie z jakże lekkiego snu. Zmrużyłam oczy reagując na poranne promyki światła. Usłyszałam przeciągłe ziewnięcie i lekkie szuranie pościeli. Obróciłam łeb i dostrzegłam jak mój partner przeciąga się i z niechęcią wstaję. Wiedziałam że nie będzię go dzisiaj cały dzień, z tego faktu bardzo ubolewałam. Pogoda zapowiadała się świetna, jednak inni też to zauważyli, na przykład Morrigan tworząc pilne polowanie. Rozumiałam to, sforze zaczął dolegać brak pożywienia, ale i tak nie byłam do końca przekonana. Dziwne uczucie..Na moim pysku pojawił się lekki grymas. Skarciłam siebie w duchu. Nie zdziwiłabym się gdyby pies miał podobne odczucia, mimo to przełamałam senność i wstałam z wygodnego mebla. Skierowałam swe wolne kroki do kuchni w której od razu zaczełam robić gorzki napój. Zaparzenie nie trwało za długo, więc po chwili oboje siedzieliśmy przy stoliku relaksując się sekundą ciszy, siorbiąc przy tym kawę.
Oskar ?
To uczucie kiedy chcesz coś napisać a jednak nie chcesz :v
| 271 słów → 10೧ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz