26.03.2018

Horus | Szpieg

Mimo że pies od niedawna przybył do Eos, czuł się tu jak w domu. Zdążył się przyzwyczaić do codziennego życia w krainie Jutrzenki, które według niego było sielanką w porównaniu do jego poprzedniego stylu życia. Minął fontannę o rześkim zapachu mięty i ruszył w stronę rynku. Miał zamiar odwiedzić bibliotekę, wiele o niej słyszał. Jako wojownik musiał dobrze znać mapę, prawda ? Nie zastanawiając się ruszył w stronę ogromnego zamku. Przechodząć przez bramę machnął łapą do strażników na powitanie. Oni skinęli głowami i wpuścili psa przez żelazną bramę. Mimo że znał ich z treningów, psy tego nie okazywały. Wzruszył ramionami. Może przez ten stres ? Nigdy nie wiadomo co czycha. Wrogie Sfory mogą w każdej chwili zaatakować. Zamek był ogromny, ślicznie przystrojony na Festiwal. Kilka psów krzątało się jeszcze, robiąc wianki i bukieciki aby później je powiesić we wszelakich miejscach.

Ruszył przestronnym holem i przeszesł przez rzeźbione drzwi. Każdy kto mówił o wspaniałośći i piękna tego miejsca, nie mylił się. Kilka psów siedziało i studiowało mapy, kilkoro przeglądało dostępne tytuły. Horus wciągnął zapach ksiąg i odetchnął. Ten zapach zawsze go koił. Zaczął iść wolnym krokiem, delikatnie wymijąjąc suczkę niosącą stos ksiąg. Rozejrzał się po sali i znalazł wolne miejsce. Usiadł i wziął wolną księgę do łap. Musiał odpocząć, cokolwiek. Mógł nawet czytać o wyrabianiu betonu, byleby była to książka. Zerknął na okładkę. Widniała tam roślinka i wielki napis. Przewodnik po roślinach i ciekawych miejscach w Eos  - głosił zielony napis.
- Coś dla mnie - mruknął i zatopił się w lekturze.
Zawsze warto poszerzyć horyzonty wiedzy  - stwierdził i zerknął na spis treści.

Delikatniej pociągnął i zrobił spore roztarcie na stronie.
- Kurde  - cicho warknął i dyskretnie rozejrzał się po sali. Jak pójdzie to obsługi, to każą mu zapłacić. On nawet nie miał czym.
Nabliżej siedzący pies studiował książkę o mapach miast. Ciekawe. Po co mu dokładny plan Lapsae ? Nie miał zamiaru się dowiadywać. Jeszcze to jakiś ważny delegant, i mi się dostanie po łapach - przechodziło mu po głowie. Chciał tylko pomocy w naprawieniu zepsutej strony.
- Uhm  - spojrzał się na psa, który w momencie zbliżenia się owczarka zamknął książkę  - Mógłbyś ...
Horus nie zdążył dokończyć. Pies momentalnie chwycił swoją sakwę i ruszył biegiem przez środek biblioteki.
- Czas zagrać bohatera  - cicho skomentował karmelowy border i ruszył za zbiegem. A chciał tylko naprawić stronę i uniknąć kary.
Zgrabnie jak na psa swojej wagi przeskoczył stół i ostro zakręcił. Tajemnicza postać nie dawała za wygraną, mimo zmniejszającej się odległości pomiędzy psami. W końcu Horus spiął mięśnie i skoczył na przeciwnika. Ten machnął jakimś ostrzem centymetr od jego pyska. W ostatniej chwili łaciaty zdążył odchylić łeb. Przytrzymał psa przy ziemi wystawiając zęby. Ostrze wylądowało daleko od obu samców.
- Chciałem prosić cię o pomoc w sklejeniu strony  - wysyczał ze złością  - Teraz mam na głowie syf w bibliotece i ciebie.
Biały pies zamilkł i odchylił łeb.
- A co masz w tych torebeczkach ?  - zawołał i tylną łapą odepchnął skórzanene sakwy widząc że pies chce się do nich dostać  - Chyba nie czekoladowe zajączki albo bukieciki kwiecia, prawda ? Powiesz mi co w nich jest ? Czy sam mam się dowiedzieć ?
Pies cicho jęknął. Istotnie, było tam coś ważnego. Z rozmyślań wyrwał go chrzęst zbroi.
- Co on tu robi, wojowniku ?  - zapytał oficer uczący Horusa  -  Kto to ?
- Nie wiem  - pokornie odpowiedziałem schodząc z psa. Strażnicy natychmiast go pochwycili. Zaciekawiony owczarek zbliżył się do torb. Otwierając je od razu rzuciły mu się w oczy pliki białych i zarysowanych pergaminów.
- Kim ty jesteś ...  - spytał sam siebie oglądając dokładnie przerysowane mapy zamku, miasta a nawet zastrzeżonych pokoi w samym zamku  - Gdzie ty byłeś...
- Szpieg  - krótko odpowiedział brytan  - Obstawiam Sforę Iskry.
Kilka psów pokiwało głowami. Oficer wykonał gest łapą i Horus podszedł do niego zaciekowiony.
- Wykazałeś się sprytem łapiąc tego oto szpiega  - stwierdził spokojnym głosem   - Na czas Festiwalu dostaniesz nową funkcję, weźmiesz z niego przykład i zostaniesz tymczasowym szpiegem. Mamy spore braki w tych oddziałach. Zgłoś się do mnie później.

Każdy łapie szpiega, to i Horus złapie :^
| 679 słów → 30೧| Zadanie → 50೧ i 1K |

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz